Tyle nam do szczęścia brak
Wstaje dzień,
Nowy dzień,
Zasłonę z oczu zrzuca świat.
Pora już
zapomnieć, co to sen
I znów dalej w drogę iść.
Ile trosk,
Szarych trosk,
Ukrytych w tłumie czeka nas?
Ile złudzeń
znów nam zburzy los,
Nim noc w mroku schowa twarz?
Choć tyle nam do szczęścia brak
A prognozy złe,
Nie wiemy, co
zwątpienia smak
I niepokój serc.
Choć życie nam nie szczędzi łez
I
pochmurnych dni,
Umiemy wciąż odnaleźć sens
W krótkim słowie – „MY”…
Tyle słów,
Gorzkich słów
Przynosi z sobą dzień za dniem,
Tyle zła
zagląda nam za próg,
A spójrz – wciąż nam żyć się chce!
Choć tyle nam do szczęścia brak
A prognozy złe,
Nie wiemy, co
zwątpienia smak
I niepokój serc.
Choć życie nam nie szczędzi łez
I
pochmurnych dni,
Umiemy wciąż odnaleźć sens
W krótkim słowie –
„MY”…