Zastawiłam mocne sieci
Zastawiłam mocne sieci,
Ktoś w nie musi wpaść,
Nie myślałam, że mnie na
to
Jeszcze stać.
Jeszcze sam
Nie wiesz o tym, że
Na drodze spotkasz mnie
I w tę sieć
złapiesz się!
Ty z tej matni się nie wyrwiesz,
Więc się lepiej strzeż,
Choć na pozór
twoje serce
Twarde jest.
Łudzisz się,
Że masz dość sił,
By sobie ze mnie kpić –
– Uwierz mi,
każdy lecz, lecz nie ty!
Jak się bawić, to się bawić,
Ja się na tym znam!
Wielka miłość, jak
nienawiść,
Twarzy wiele ma!
Może zdradzić, może zbawić,
Albo tak, jak
ja –
– W głos się śmiać,
Z życia śmiać!
Lepiej odejdź, lepiej zawróć,
Póki na to czas;
Ludzie mówią, że
ostatnią
Szansę masz.
Lada dzień
Wpadne na twój ślad
I skończy się ta gra,
W której
sam
Rolę grasz.
A gdy mocno cię omotam,
Nie wypuszczę już
I na krok cię nie
odstąpię
Chłopcze mój!
Chcesz czy nie,
Tak musi być
I już nie zmienisz nic –
– Uwierz mi,
każdy lecz, lecz nie ty!