Jak pod wiatr
Szkoda słów,
Nic to już nie zmieni,
Chcesz czy nie – wszystko stało się.
Jak ze snu
Nagle przebudzeni,
W każdym z nas niepotrzebny żal.
Zagubieni? Zasmuceni?
Który to już raz!
Jak pod wiatr,
A przecież trzeba żyć!
Jak pod wiatr,
Choć boli, no to nic!
Jak pod wiatr,
Nie pora już na łzy –
-Będzie co ma być!
Spojrzeń chłód
W oczach pozostanie,
Ale czas znów uleczy nas.
Potem serc
Zwariowany taniec
Da nam znak, że się zmienia świat.
I od nowa czułe słowa –
I przygody smak!!!
Jak pod wiatr?
A jednak trzeba żyć!
Jak pod wiatr?
Lecz uśmiech nam się śni!
Jak pod wiatr?
A cóż są warte łzy,
Gdy znów ja i ty?!