W górę –
Wybiegasz, gdzie nie sięga wzrok,
Bez namysłu stawiasz każdy krok.

W górę –
Coraz wyżej,
Coraz bliżej –
Nie ma powrotu stąd.

W górę –
O wielką stawkę idzie gra,
Karkołomny wyścig jeszcze trwa.

W górę –
Coraz wyżej,
Coraz bliżej –
Szkoda każdego dnia.

Zapominasz,
Gdzie jest powód i przyczyna,
Na co komu to?
W górę się wspinasz
A cel gdzieś znika
I ciągle wymyka się z rąk.

W górę –
A potem nagle ostry ból
I na moment staje gapiów tłum.

W górę –
Coraz wyżej,
Coraz bliżej –
Zanim nie spadniesz w dół.

Zapominasz… etc.