Na pozór drugie dno,
Kolorowe szło,
Aż od patrzenia pęka łeb
I mucha chwyta się na lep
A dureń wierzy…
Na szyi długi sznur
Pozłacanych bzdur,
Nie widać świata stąd na krok
I nagle obłęd, nagle szok –
– Bieda się cieszy!
Po nas choćby potop,
Niech sobie będzie co chce!
Po nas choćby i potop –
– Nie ma wygranych w tej grze!
Spod oka sztuczna łza,
Cwaniak błazna gra –
– Zwariować można tylko raz!
Na całą parę, pełen gaz
I niech się wali!!!
Niech diabli wezmą sens,
Liczy się, co jest,
Do jutra jeszcze cały wiek
A w uszach dzwoni dziki śmiech:
Co będzie dalej?!…
Po nas choćby i potop… etc.