Titanic numer dwa
Szminka na twarzy,
Na palcach brud,
Ogień się z wolna
Zamienia w lód.
Ledwie pulsuje
Pod skórą krew,
Bólu nie chwyta
Najmniejszy nerw.
Titanic numer dwa –
– Orkiestra jeszcze gra,
Zabawa jeszcze trwa –
– Titanic numer dwa!
Słowa się lepią,
Jak sztuczny miód,
Nie ma nadziei
Na żaden cud.
Dawka narkozy
Odurza mózg,
Ciało powoli
Ogarnia luz.
Titanic numer dwa… etc.
Zegar nerwowo
Omierza czas,
Maski się śmieją
Ostatni raz.
Nikt nic nie słyszy,
Nie widzi nic,
Głupcy szaleją
A rozum śpi…
Titanic numer dwa… etc.