Woła nas deszcz,
Śmieje się do nas,
Nim obejrzysz się,
Trzymasz go w ramionach.

Deszcz za kołnierz – kap, kap, kap –
– Przytul się do mnie!
Nie bądź smutna, nie bądź zła,
Spróbuj przy mnie uciec do wspomnień,
Spróbuj zapomnieć.

Świat za chmurami
Chowa przed nami twarz –
– Poczekamy, mamy czas!

Dobrze nam jest,
Lepiej nie trzeba,
Mamy przecież deszcz
I ten skrawek nieba.

Przemokniemy – no to co?
Zmierzch nas ogrzeje!
I nim w oczy zajrzy noc,
Odnajdziemy w sobie nadzieję,
Dobrą nadzieję.

Świat za chmurami,
Deszcz nad głowami…

Swiat za chmurami,
Deszcz nad głowami…
Po co nam słońce,
My mamy swój deszcz,
W nim przynajmniej
Nie czuje się łez –
– Tak potrzebny nam był ten deszcz!