(Sławomir Sokołowski)

Zbyt wierna tobie i sobie
I zamęt mam w głowie,
Że to nie to.
Więc pytam stale: co dalej,
Lecz wciąż mi się zdaje,
Że robię błąd.
A ty mówisz: mamy jeszcze czas!
A ja marzę: zmień się chociaż raz!
Zmień się w lisa, tygrysa
I zamiast wiersze pisać
Spójrz prawdzie w twarz!

Namów mnie do złego
Nim odmyślę się!
Namów mnie do złego
Póki tego chcę!
Namów mnie do złego
Zanim powiem nie!
Zanim wszystko przeminie
Jak w kinie –
– Do złego namów, namów mnie!

A ty z daleka, ty czekasz,
Choć życie ucieka –
– Za kadrem kadr.
Aż do znudzenia – złudzenia
I nic się nie zmienia
Od tylu lat …
Lecz poczekaj: przyjdzie taki ktoś!
Na loterii wygram główny los!
Wszystko rzucę, nie wrócę
A w drodze ci zanucę
Na cały głos:

Namów mnie do złego … etc.